Dotarłam na górę cała rostrzęsiona. Wydaje mi się, ze to wina tych mutantów pająków pomiędzy szczebelkami. Pokreciłam sie troche po górze, ale nie znalazłam- pewnie dlatego, że latarka leżała na dole w plecaku, a już było ciemnawo. Totalny Fail. Mam nadzieję, że za drugim podejściem znajdę. Ogólnie super punkt :)