Dziś rano podjechałem, żeby sprawdzić i sorry Winnetou, ale kesz jest na swoim miejscu. Może trochę bardziej przysypany (głębokość jakieś 5-10 cm), bo kamienia to każdy może podnieść i spalić miejsce. Radzę następnym razem lepiej się przyłożyć do poszukiwań :)<br />
Pozdro!