Logs Zapadnięta Karczma i Krzyż Pod Szatanem - ALE NAZWY!
12x
3x
0x
2x Galerij
2012-08-19 12:30
dzejbi
(
7068)
- Gevonden
znalezionasucha droga bez kłopotu dojazd byle-autkiem :)
Nie mając GPS-a starałem się dobrze zapamiętać mapę . Gdy podjechałem samochodem z lasu nadjechał rowerem tubylec i mogłem zapytać o dziurę w ziemi- facet zbladł i zaczął od tego że on tam nie idzie... bo tam straszy!!! Na oko miał jakieś 70 wiosen i wypytywany zaczął opowieść : zapadnięta karczma jest od nas około 200m. Był tam ostatnio jakieś 60 lat temu ze swoimi rodzicami na grzybach czy borówkach ? Jego ojciec opowiadał mu że w miejscu tym miał karczmę jakiś Żyd. Jak i dzisiaj do Sanktuarium w Piekoszowie szły pielgrzymki. Wówczas ( kiedy ? - nie wiedział) w pielgrzymce szli młodzi ludzie - chłopcy i dziewczęta z którejś z wiosek czy miejscowości. Nieśli chorągwie i św. obrazy. Ponieważ było gorąco, poprosili księdza, który ich prowadził o zatrzymanie się przy karczmie. Zabawili tam dłużej popijając nie tylko wodę :), na nic były prośby księdza o wymarsz bo dzień miał się ku zachodowi, młodzi coraz bardziej weseli zaczęli jawnie grzeszyć . Widząc to ksiądz padł na kolana i płacząc złorzeczył - aby ta karczma zapadła się pod ziemię !!! Amen i kropka . Tyle opowieści ojca. Spotkany tubylec kontynuował spicz - że będąc z rodzicami w pobliżu tego dołu w ziemi, a las wówczas był niższy i gęściejszy, usłyszeli okropne wycia i coraz głośniejsze szczekania psów, które słyszeli ze wszystkich stron tuż za pierwszymi drzewami. Wszyscy uciekali a on jako młody i szybki, wpadł i przewrócił swoją matkę, która połamała i pogubiła kosze z grzybami czy też jagodami ( z czym - nie pamiętał ) A działo się to w samo południe... nigdy więcej nie zbliżał się do zapadniętej karczmy.
mój wpis o 12³° pogoda jak drut i ani śladu wilków
skrzyneczka dobrze przezimowała, w środku sucho tylko zszywki przy kartce z rysikiem trochę przyrdzewiały . Las jak las. Grzybów brak.
TFTC!