2012-08-17 09:39
CarCam
(
4822)
- Znaleziona
Pierwsza wyprawa do sztolni zakończyła się niepowodzeniem. Miałyśmy dużo szczęścia, że do domu, w którym mieszkałyśmy przyjechał Pan Leszek, który kilka lat temu robił inwentaryzacje tych kopalni (dostępne w książce "Prace pienińskie"). Dzięki niemu udało się trafić do jednej jak i drugiej jaskini. Poprzez potok, błoto, krzaki, kleszcze i kamienie dotarłyśmy na miejsce. Jeszcze taka mała uwaga co do samego quizu. Odgadłyśmy koordy, więc siłą rzeczy myślałyśmy, że tam będzie kesz i cąły czas kierowałyśmy się na "quizową" sztolnię. Lepiej by koordy kesza były "ukryte", bo jest to trochę mylące. Dzięki za kesza : ) Nasza siódma rekomendacja