Wspólny wypad ze Strykerem. Stadion zrobił wrażenie, aż nie zdążyliśmy
wyhamować i drugą rundkę trza było zrobić. W drodze do kesza, darmową
trybunę dostrzegliśmy. Finał zdobyty sprawnie, wszak to klasyka - bez
zaskoczenia.
Dzięki za kesza! Żywiecko pozdrawiam