Podjęta podczas wyprawy rowerowej szlakiem zielonym z Prjd i Dante_Globtroter przy asyście Naruu. Szybkie przedarcie się przez "dżunglę" i noo nieee, znaleziona totalnie na widoku, aż każdego z nas zakłuło w oczy, nawet tych słabiej widzących
Potem na całkowitym chilloucie Prjd dokonał maskowania i znów drobna kosmetyka, bo od napastliwości owadów pląsawicy można było się nabawić
In: rybka, matrioszka, out: baranek.