Skrzynka podjęta podczas jedniodniowego wypadu do stolicy w znakomitym jednoosobowym składzie
Bardzo mi się podobało miejsce, taka enklawa tamtych czasów dla mnie. Inna niż muzea. Z wejsciem na dziedziniec faktycznie jest mały problem ale da się to obejść.
Poznań Pozdrawia P.S.