Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Wieża w Ostrowie    {{found}} 67x {{not_found}} 1x {{log_note}} 5x Photo 5x Galeria  

664448 2012-08-08 20:00 pogromcy (user activity55) - Komentarz

Jako, że spędzaliśmy wakacje w Ostrowie, dokłądniej nasze lokum mieściło się na Sosnowej, więc bardzo blisko od kesza- postanowiliśmy go podjąć. Szybko odruchowo spojrzałam na mapkę mysląć " to tu blisko, bez problemów znajdziemy wieżę", bez spojlera, bez komentarzy, bez oglądania zdjęć- nic.. tylko instrukcja jak ją znaleźć

Wchodzimy w las.. wieży nie ma..

Żaneta: Przepraszam [ woła do uciekającego przed nami starszego pana i pani], szukamy wieży, widzieli może ją Państwo gdzieś w podbliżu]
Pan: Wieży? Jakiej wieży?
Żaneta: No tak wieży, takiej drewnianej
Pani: Takiej ambony, tak?
Żaneta: No wie Pani co.. nie wiem.. taka duża wieża, drewniana, gdzieś tu w lesie
Pan: My jak szukaliśmy wczoraj grzybów to gdzieś taką widzieliśmy, chyba gdzieś tam (pokazuje)
Pani: Nie! Z drugiej strony..
Pan: Nie kochanie, to gdzieś tutaj
Żaneta: Dobrze, dziękujemy


Szukamy, dalej nic.. Na horyzoncie pojawił się młodysz pan, zapytany stwierdził, że nie zna lasu ale przy polanie w lesie widział jakąś wieże- wstazał nam drogę. Wydawało się to być senowne, bo przecież po co w lesie stawiać wieże widokową jak są drzewa i nic nie będzie widać..

Po przedarciu się przez las i pokaleczeniu przez jeżyny i inne tego rodzaju rośliny, dostarliśmy pod wieżę.. Wchodzimy do góry.. zdjęcia porobione, widoczki. Zejść było nieco gożej. Wyciągamy łopaki znalezione na plaży i szukamy.. szukamy.. szukamy.. i nic..

Żaneta: Szymon, czy to na pewno ta wieża?
Szymon: Nie wiem, jest ich pewnie więcej skoro ta ma nr 1.


Po dłużej chwili rozkopywania ziemi po drzewkami.. daliśmy sobie spokój.. i poszliśmy na plaże na zachód słońca i puścić latawiec szczęścia..

Chcieliśmy wrócić następnego dnia, ale nie wystarczyło nam czasu ponieważ tego dnia wyjeżdzaliśmy.. Aż wstyd nie znaleźć wysokiej wieży.. ale bez współrzędnych "gdzieś tam w okolicach będzie, bez wymierzenia odległości o drogi" i infromacji na jej temat pośród drzew nie było to wcale takie proste..

W każdym bądź razie dobrze się bawiliśmy, może jeszcze kiedyś przy okazji po nią wpadniemy ;)
MOŻNA JĄ ODWIEDZIĆ PO DRODZE DO WŁĄŚCIWEJ WIEŻY- da się na nią wdrapać ;)

Pozdrawiamy z Katowic:
pogromcy ( Żaneta & Szymon)
Obrazki do tego wpisu:
tą znaleźliśmy
tą znaleźliśmy
schody ;D
schody ;D
;)
;)