Niestety, nie znaleziona. Może za sprawą kopnego śniegu, może za sprawą lekko rozjeżdżających się azymutów i odległości ? Przy dzisiejszej pogodzie i w tym terenie GPS czuł potrzebę pokazania mi kilku miejsc

Z busolą było sprawniej. Na miejscu próbowałem odszukać skrzynkę. W okolicy pełno pieńków, jeszcze więcej pewnie skutecznie zasypanych (ten "mój" raczej też). Po dłuższej eksploracji odpuściłem. Miejsce może konkurować z tymi, po których przeszły dziki w poszukiwaniu jedzenia. Próby zatarcia śladów spełzły na niczym. Skrzynka zostanie więc na później. Wojtek