Świetne miejsce i przepiękne konie. Mieliśmy okazję z Wojtkiem poprzyglądać się jak skaczą przez przeszkody i porobić zdjęcia, bo odłożenie skrzynki z lekka się przedłużyło z powodu nagłych gości smacznie jedzących trawę obok nas oraz ich opiekunów. Znalezienie skrzynki mogło skończyć się naprawdę źle, gdyż eksplorując zakamarki wjechałam ręką w rozbitą, leżącą butelkę. W tak ładnej, zielonej trawce się tego nie spodziewałam. Na szczęście nic się nie stało, choć nie wątpię, że w razie W znalazłabym się w dobrych rękach pana W
Wymieniłam GK 1:1, dzięki za pokazanie miejsca, było super. TFTC.