2012-08-01 09:40
szanto
(905)
- Komentarz
Hmmm... - ciekawa historia.
Ja rowniez jestem zbudowany sumieniem i postawa osoby, ktora zabrala kesza i po ponad dwu tygodniach odlozyla go na miejsce.
Do weekendu kesz bedzie mial DWA finaly.
Po nim, najprawdopodobniej, zostanie ten drugi.