Rzut za trzy punkty i koniec meczu. Zarazie kończymy jeszcze mala wizyta w Opolu i do domciu. Bardzo fajnie się bawiliśmy. Wielki szacunek dla założycieli za trud. Ogromna większość keszy była znakomita. Wiele skrzynek to perełki. Nie mogliśmy przyznać więcej gwiazdek,bośmy się do zera spłukali. No prawie do zera- 1 zostawiamy bo jak nam odbije, to wrócimy , finał i te trzy brakujące w kolekcji skrzynki zrealizujemy. Na razie wszystkim dziękujemy i pozdrawiamy. Aha- za krew pot łzy i zdarte cholewki, kesza w Opolu podłożyliśmy,oczywiście w typowym leśnym maskowaniu.