Na wycieczce rowerowej w te strony.
Niech Was nie zmyli ten sielankowy widok w spoilerze ;)
Dotarcie do tego miejsca wymaga specjalnego przygotowania :)
Liny, haki, kolce na specjalnych butach... Długie spodnie, coś na komary, maczeta do cięcia co grubszych zielonych potworów. Przydałaby się też wyciągarka. Zwłaszcza dla tych z przejściami piwnymi :)
A ja głupi wybrałem się w spodeneczkach, adidaskach i z rowerkiem... ;)
Jakby ktoś był chętny, to organizuję wyprawy w to miejsce za niewielką opłatą. Oczywiście szlakiem łagodnym...
Generalnie nie było tak źle!
Sprytny ten daszek ze spoilera, choć w takim ustronnym i niedostępnym miejscu przydałaby się więkaszy pojemnik.
Ale i tak warto się tutaj wybrać :)