Przepraszam, że na kretach się nie loguję... (unikam też TB i innych
podróżników...). Dziś pewnie właściciel na miejskim stadionie -
przejeżdżałem obok i sam miałem ochotę Śląskowi pokibicować (co może,
mylnie dziwić - no ja, z Opola...)
Przekazałem Cichemu - może poda lokalnie, a może na pomorzu zostawi...
A pasożyt, przekazany przez Qubackiego na InO, nieco upierdliwym już był, to go dalej puściłem

Dzięki za kesza! Żywiecko pozdrawiam