Kolejny etap podróży... to już ostatni tego projektu.. zbraliśmy się za niego od końca i chyba dobrze zrobiliśmy:) niestety zlapał nas tu dość solidny deszcz co troszkę nas opóźnilo ale za to pozwoliło przyśiąść spokojnie na przystanku i zastanawoić się nad finałem. Chwilę później podjechała Pestka i w drogę po FINAŁ:)