Zaniepokojeni losem naszego GK postanowiliśmy sprawdzić, co się dzieje ze skrzynką, zwłaszcza, że odwiedzaliśmy ją jako ostatni. Uprzejmnie "donosimy", iż wszystko jest na swoim miejscu, keszyk w bardzo dobrym stanie z obfitym "wyposażeniem". Poprzednikom proponujemy przerzucić kolejne 2 tony
albo dokładnie sporzeć na spioler.