Tu radzieccy agenci
Podczas wykonywania zadania zauważyliśmy obcych agentów. Jako, że obok jest "strzelnica" chcieliśmy ich od razu zlikwidować, lecz doszliśmy do wniosku, że oszczędzimy ich na tym etapie i zobaczymy co kombinują. Zaczęliśmy podążać ich śladami posiłkując się wcześniej przechwyconym listem. Trop prowadził do tajnej bazy... Gdy dotarliśmy na miejsce ujrzeliśmy dwa wystające kaptury
Próbowaliśmy przemknąć niezauważeni lecz najprawdopodobniej zostaliśmy zdekonspirowani
Stanęliśmy więc z boku i obserwowaliśmy ich działania... Po długim czasie (buty zaczęły nam przymarzać do gruntu) obcy agenci odeszli... Zaczęliśmy więc poszukiwania rakiety z nadzieją, że nie została ona jeszcze w całości przechwycona. Po krótkich poszukiwaniach udało się ją odnaleźć metodą brute force. I tu radość - najważniejszy element rakiety zapalnik "REBUS FTF" jest na swoim miejscu
Niestety nie udało nam się go rozbroić
Tak więc pozostawiliśmy go na miejscu dla kolejnych śmiałków. Po wykonaniu dokumentacji znaleziska odłożyliśmy je na miejsce i odeszliśmy w dal...<br />
<br />
Skrzynka naprawdę bardzo fajna
Przyjemna wycieczka i ładne widoki po drodze. Ale nie mamy pojęcia co autor miał na myśli układając ten rebus (chyba udało nam się rozwiązać drugą część ale pewni nie jesteśmy). Ale może tu jeszcze wrócimy bo przez nieuwagę (a raczej nieczytanie logów) nie zabraliśmy geokreta WRSM #3 (TRM)<br />
IN/OUT: tygrysek / laleczka<br />
<br />
--<br />
Pozdrawiamy<br />
Spider & Julia