Jechaliśmy od strony Żarłocznego Pieńka, aż nam się trasa skończyła, toteż kawałek przejechaliśmy jak najmniej inwazyjnie "na dziko". Na miejscu niemały śmietnik. "Cywilizazcje" i ich "kolonie" były widoczne cokawałek Skrzynkę pznaleźliśmy bez kłopotów. IN: Łuska