Wpisy do logu Krąg Nekromanty 20x 0x 8x 11x Galeria
2012-07-09 12:58 Doktor P (191) - Komentarz
Nekromanta zaniepokojony stratą miecza i tym czym dowiedział się od Henka i demonów, zastanawiał się gdzie i jak rozpocząć poszukiwania.
Szalone wiedźmy udały się w stronę dużego miasta Kielcenzis i może tam by warto było zacząć.
Nekromanta miał tam jednego zaufanego przyjaciela, który sprowadzał do swojej karczmy najznamienitsze wywary i mikstury z całego świata. Po niektórych wielce dowcip rośnie, po innych na amory zbiera. Asortyment jego wspaniałych mikstur, był bardzo bogaty. Te drogie kupowali zamożni mieszkańcy i elity, a tymi tańszymi raczyli się zwykli kmiecie. Karczmarz Tweed miał częsty kontakt z wieloma wpływowymi i mniej wpływowymi ludźmi, którzy kupawali wywary. Jeżeli wiedźmy udały się do Kielcensis to Tweed napewno coś o tym słyszał.
Nekromanta postanowił wysłać do niego pocztowego gołębia- zombie z listem opisującym całą sytuacje i z prośbą o informcje.Co prawda zombiaki są wolniejsze, ale sie nie męczą i nie myślą zbyt wiele. Na drugi dzień od Tweeda przyszła odpowiedź:
Witaj drogi przyjacielu. Niestety mam dla Ciebie nienajlepsze wieści. Wiem kim są te wiedźmy. One poszukują różnych artefaktów w miejscach zwanych keszami. Musiały usłyszeć o Twoim wspaniałym mieczu i wykradły Ci go. Dowiedziałem się także o ich kontaktach. Nie jest dobrze. te szeptuchy mają powiązania z potężnym czarownikiem i poszukiwaczem keszy. Nazywa się Tomacz i pozostawia w miejscu swoich działań znak- kanciastą sylwetkę człowieka. Zapewne o nim słyszałeś. Krążą pogłoski, że Tomacz chcę odwiedzić Twoją kryjówkę w celu pobrania mocy z magicznych kręgów. Uważają, że Twój krąg jest właśnie keszem- magicznym miejscem. Zachowaj spokój i przemyśl wszystko co Ci przekazałem. Powodzenia
Oddany przyjaciel: Tweed