No to zaszczytne czwarte miejsce nam się trafiło

Już wiem jak to smakuje - gorzkimi wyrzutami sumienia w rytm mantry "kilka godzin wcześniej i byłoby pudło" lub na bardziej skoczną nutę: "mogłam nie myć włosów i przyjechać tu godzinkę temu, tej". Ale włóczenie się z Rredanem po łąkach, pokrzywach i mokradłach jest bardzo przyjemne, więc nawet miejsce zaraz poza podium może ucieszyć:) Poszukiwaniom towarzyszyła orkiestra dęta komarów znad potoku:) TFTC!