2012-07-08 11:06
Stryker
(
2107)
- Znaleziona
Tutaj żenujący żart byłby nie na miejscu, bo mnie Pan, Panie Założycielu, w dalece niekomfortowej sytuacji postawiłeś <br />
<br />
DALEJ NIE CZYTAĆ! SPOILERY!<br />
Parkuję tylnonapędowego rumaka na poboczu. Rzucam plecak obok, długopis w zęby i heja, na drzewo. Wlazłem, otwieram a tu.. przejeżdża w rozpiętej koszuli Pan-z-cycem-większym-niż-ma-połowa-kobiet. Zwolnił widząc rower i plecak, rozgląda się. W końcu widzi mnie: na drzewie, z długopisem w zębach, pojemnikiem na kał w jednej ręce i kawałkiem papieru w drugiej. W jakieś 1,5ms zdałem sobie sprawę z tego, że wyglądam co najmniej jak kosmita. Wymiana spojrzeń... na szczęście spłoszył się i pojechał dalej. Nie wiem czy po dzieci żeby im małpę pokazać, czy po widły, ale w sumie mnie to nie obchodzi, chcę o tym zapomnieć!!