A co mi tam, z czystej złości zaloguję DNF'a
Kordy wywiodły mnie w pole. Szukałem w złym miejscu. Kiedy jednak wróciłem na spotkanie pod dębem okazało się, że szukałem nie po tej stronie strumyka. Strumyka, którego niektórzy w ogóle tam nigdy nie widzieli... Ech... Kiedyś padnie.