Fajne miejsce, nawet niezły widoczek. Trzeba było kilku tubylców przeczekać. Rzeczywiście, jako rzecze Freney, logbook opisany był "Krokowa". Co prawda przejeżdżając całość i tak zbierze się wszystkie elementy nieaktywnego finału, zatem kwestia logbooka jest raczej "formalna".Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin