Kesz podejmowany nocą podczas spaceru, niestety moja krótka pamięć nie pozwoliła mi przypomnieć sobie o nim, więc dopiero po powrocie na to miejsce ponownie dnia 24.06 okazało się, ze jestem już wpisana i to własnoręcznie
Ogólnie dobra kryjówka
tylko teraz jak wycięli krzaki gorzej kesza szukać, bo więcej widać z ulicy.