Oj, musiało się nam na oczy rzucić. A to pewnie dlatego, że dłuższą chwilę wcześniej musieliśmy wypatrywać czy młododzież poza k... nie będzie z obiektu rzucać w nas czymś innym i to bardziej materialnym. Ale w końcu się udało. Wspólnie z Nannette i Qbackim. Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin