jak dla mnie bardzo dobry kesz! nie dość, że blisko bardzo ciekawego miejsca, to jeszcze na szlaku rowerowym (czarnym)! gps trochę świrował pawiana pod drzewami, przekopałem niejeden korzeń przewalonego drzewa, ale w końcu mam! to była bardzo szybka skrzynka, bo komary wielkie jak krowy żarły bez pytania!