Znaleziona wraz z rodzinką w drodze do Sierpca i nie zdążyłem wsiąść do samochodu a tu kolejna ekipa przy skrzyneczce, od słowa do słowa i okazało się, że miałem okazję poznać julek.s ze znajomymi. Mimo, że miałem jechać już prosto do Sierpca to zostałem namówiony do podjęcia kolejnego kesza - Winnej Góry, nie dałem się długo namawiać i była to słuszna decyzja.