Skrzynka znaleziona bez problemu, jednak miałyśmy problem z wpisaniem się, bo nie wzięłyśmy ze sobą ołówka. Na szczęście pan, który sprzątał teren obok pożyczył ołówek stolarski, a kiedy mu go oddawałam powiedział, że w zasadzie mogłam sobie wziąc bo on od 'chłopaków z warsztatu' by sobie załatwił
TFTC!