Dzisiaj spoko i pusto, ale po kolei.
Wyciagam kesza a on ciezki jakis. Kesz pelen wody! Przemoczone worki, przemoczona zawartosc, przemoczony Logbook! Pojemnik po lodach (!!!) pokazal swa slabosc!
Wylalem z niego chyba z litr wody.
Byla pogoda, za bardzo sie nie spieszylem wiec zabralem sie za suszenie. Co sie dalo - uratowalem. Co zbutwialo - wywalilem. Stare worki zabralem, dolozylem nowa strune na logbook [niestety mocno ucierpial!], calosc zapakowalem w nowy worek kurierski.
Przy zalozeniu prawie dwustu keszy autora moze nie stac na hermetyczne opakowania dla wszystkich. Ale moze mniej a lepiej?
Pozdrawiam autora i wszystkich znalazcow!
TFTC!
out: GK2B2D