znaleziona lecz nie dokonałem wpisu. Skrzyneczka leżała pod murem. W środku woda , nie próbowałem nawet wyjąć logbooka ze strunówki bo papierek rozszedłby się na strzępki. KONIECZNY SERWIS skrzynki !. Umieściłem ją w murze za luźnym kamieniem- pewnie to był jej dołek
Wiśniowa godz. 9 . Konieczny nowy logbook i dopiszcie mnie tam dobrzy ludzie .Chciałem sam ale cóż - by to Hugo Kołlątaj :(