Niema to jak wyprawa w sandałkach na skrzyneczkipo kilku wcześniejszych "sam na sam z pokrzywą" wnętrze sztolni i zimne błotko było jak masaż dziewicy ;]. Nigdy bym się nie spodziewał tak ukrytego miejsca pośrodku dziczy ;]. Dziękuję bardzo i gwaizdka dla Ciebie ;]