Drugie podejście - tym razem udane. Woda, woda i woda - praktycznie aż do końca tunelu. Nie ma już kopca nietoperzego guano, bo został rozmyty... Dlatego też polecam zabrać wodery :). Ja próbowałem w klapkach, ale musiałem mocno się wysilać, żeby nie myśleć, że brodzę do kolan w nietoperzym g....