Skrzyneczka podjęta raz dwa. Miejsce ukrycia kesza z daleka widoczne. Jednak to , że z dalek nic nam nie daje. Nie jest najłatwiej podejść tam. Jest dosyć dużo przebierania się knieje i szuwary. Ale warto, bo do tego miejsca na południe sięga Poznań. Dzięki P.S.