(19:52:41/fwgb) TFTC! Podczas dłuuugiej i wspaniałej czerwcówki 2012
Niestety nie udało się nam zwiedzić zamku - byliśmy już zbyt późno. Za to zjedliśmy bardzo dobry obiad w Czorsztynie. Miejsce ukrycia kesza bardzo urokliwie prezentuje się o zachodzie słońca. Niespodziankę sprawiła nam też salamandra plamista, która nie bała się grupy geokeszerów (no bo przeciwż nie jestesmy tacy straszni...). Na miejscu urządziliśmy spontaniczne zawody w puszczaniu kaczek - niektórym zabawa z kamieniami tak przypadła do gustu, że postanowili zabrać ze sobą kamule w plecaku ... ;)