2012-06-06 21:40
rredan
(
7355)
- Gevonden
Zrobiliśmy #7 i #8, a #5 kojarzyłem, że też gdzieś w tę mańkę. Nie
mieliśmy kordów, w baku opary, a komórka ostatnim tchem dychała. Tel. do
Założyciela: "Z której to strony Swaja i jak daleko autem się da
dojechać?". "Na Gruszczyn, 150m" ale nie wspomniał o deniwelacji.... Po
kesza na pazurki, z powrotem w zapadającym zmierchu było gorzej. Takie
ukrycie lubię, pojemnik też znany :). No i ten czas: niemal 22, a
jeszcze jasno :). TFTC, znakomita!