Przyznaję się, że było to moje 3 podejście - tym razem już w domu obliczyłem kierunek i odległość i podszedłem od razu do wyliczonego miejsca. I okazało się, że w ten sposób skrzynka staje się łatwa:) Dzięki za pouczającego kesza, zostawiam znakomitą:)