Miejsce warte odwiedzenia, co do samej skrzyneczki:
znalazłem ją otwartą i rozwaloną w pobliskich krzakach, ile się dało wyzbierałem, lecz np. (zużytej prezerwatywy nie wkładałem
- jak oni to robią w takich miejscach???) logbook w całości i nawet w dobrym stanie chyba dlatego, że zalaminowany, znalazłem też etui do logbooka. W logbooku jest ostatni wpis ołówkiem (C.. W.. w D..) pewnie osoby, której ta skrzyneczka przeszkadzała, zrobiłem wpis, skrzynkę zapakowałem w znaleziony szry worek, i schowałem w miejscu gdzie wydawało mi się, że powinna być schowana. TFTC!