Odnalazl kolega Spid3r ktory dopiero wciaga sie w geocaching. W ekipie takze towarzyszyla mu zona Karolaina i dla uzupelnienia Pieczon.
Tutaj tez musialem pozegnac jednego ze swoich towarzyszow podrozy, ktory wiernie serwowal mi cieple napoje na skrzynkach badz tez grzybach. A mianowicie stluklem termos i musialem go wyrzucic do pobliskiego kosza.
No i oczywiscie teraz sie zorientowalem ze potrzebne jest haslo. Nie wiem po co ? Tak czy inaczej bylem i zwiedzilem.