Na kordach co być miało było. Wykluczyliśmy obiekty z wiadomych kierunków i na jedynym pozostałym nic.... Koło ratunkowe ujawniło jeszcze jeden obiekt z opisu, którego nie zapamiętaliśmy. Kierunek obrany intuicyjnie, a i tak chwila zeszła. Pierwoszędne miejsce - pomimo późnej pory kruchta była otwarta i udało się zajrzeć do środka. TFTC!