2007-08-02 00:00
filips
(1367)
- Znaleziona
Podzielam zdanie przedpiścy, gps wskazywał inne drzewo. Ale w końcu metodą kolejnych przybliżeń się udało. Tzn połowicznie. Gdy wpisywałem się do logu, przyszedł jakiś locals, usiadł niedaleko i zaczął czytać superexpress (czy może fakt). Czytał czytał, siedział siedział i nic. Myślałem, że to Johnny224 się tak kamufluje i patrzy, kto na prawdę znajduje jego paczki a kto tylko sobie punkty nabija na stronie. Ale chyba to nie byłeś Ty, Johnny, albo kamuflaż był na prawdę doskonały.<br />
<br />
Pomyślałem, że pójdę do okolicznych paczek a w międzyczasie facet zniknie, no bo ile jest do czytania w superexpressie. I tak zrobiłem.<br />
<br />
Przyszedłem po dobrej godzinie, a facet jak siedział tak siedzi. Trochę się już zacząłem śpieszyć, więc postanowiłem zadzwonić do właściciela paczki z pytaniem, co zrobić. Ale niestety ani ja, ani geokeszerzy do których dzwoniłem, nie mieli telefonu do Johnnego (ach, ten kamuflaż i maskowanie!;) I już miałem iść z paczką do domu, a tu facet wstał i poszedł. Szybko więc schowałem paczkę na miejsce i wycofałem się na z góry upatrzone pozycje.<br />
<br />
Uff.