Byłem tam ok 20. Ciemno jak wiadomo gdzie u wiadomo kogo:P Podszedłem bliżej, wyjąłem czołówkę i spostrzegłem... taflę wody. Tak gdzieś do pół łydki. Stwierdziłem, że bez kaloszy nie da rady... Gdybym przeczytał wpis Chestera... ale jeszcze tu wrócę ! ! !