Podjęta wraz z Naruu. Zazdroszcze mu, też chce mieć taką kwaterę. Przytulnie ma. Chciałem na herbatkę wpaść ale go nie było. Pewnie pisanki z Chin sprowadzał. Kesz mnie troche zmylił. Bodajżę był to jedyny w tym dniu który zaczełem szukać w dobrym miejscu a potem się oddaliłem mysląć, że go tam nie ma...
Dzięki
P.S.
Afbeeldingen in deze log:Zajączek wykicał gdy przyszedłem