Dawno, dawno temu... a w zasadzie wcale nie tak dawno byłam na spacerku wraz z moim kumplem. Trochę chłodno, ale jakże wspaniała atmosfera... Wokół ciemno, tylko światła latarń odbijają się pięknym blaskiem na falach zalewu... Miłe rozmowy, i za chwile... poszukiwanie skarbu, który znajduje się gdzieś w pobliżu. Wspólne poszukiwanie, aż wreszcie jest, znalazłam

Tak właśnie się zaczęła moja przygoda z keszami. Wtedy to właśnie dowiedziałam się o tej zabawie. Dziś chciałam wpisać się do skrzynki(wtedy jeszcze nie miałam loginu), niestety skrzyneczki nie znalazłam w miejcu w którym kiedyś się znajdowała. Osobą, która wprowadziła mnie do tego tajemniczego świata był
kertoip_90. Ze względu, że dziś nie znaazłam logbooka uznaję jego wpis za wspólny.