Droga faktycznie czerwona
Szukając innych keszy na tym szlaku, bałam się że nazwa raczej nie pochodzi od jej koloru czy oznakowania szlakiem, a od chmary mrówek które mnie zawzięcie atakowały
A tutaj zajezdzamy i zero mrówek - zamiast tego chmary komarów, pierwsze które dzisiaj uświadczyliśmy
Nie znalezlismy kesza w miejscu wskazanych przez mototrampa. Mozliwe ze kesz spadl i sie potoczyl gdzies, bo go nie znalezlismy. Wsadzilismy nowego kesza w tym samym miejscu i domaskowalismy korą.