Dzięki za gwiazdkę

Miejsce znalazłam szukając jakiś czas temu Festung Leslau - omyłkowo przeczytałam w opisie tamtego kesza, że trzeba jechać zielonym szlakiem rowerowym aż dojedzie się do jeziora

W efekcie wylądowałam w Nadleśnictwie Kukawy, co wtedy wprawilo mnie w głęboką konsternację. dopiero później sprawdziłam na mapie gdzie tak naprawde byłam, jednak gdyby nie Festung Leslau na pewno nie odkryłabym tego miejsca ;)