Miejsce ogólnie znałam skąd inąd (bo sama założyłam skrzynkę w pobliżu, nie znając zamiarów Kopyta), więc zgadzam się, że bardzo ładne. Tyle że ten widok z miejsca ukrycia skrzynki chyba zarósł zielenią... No ale wystarczy przejść parę kroków i już będzie widać. Dzięki za skrzynkę i pozdrawiam.