Mydła i powideł nie było ale kilkanaście innych fantów tak. Zaliczona w przerwie między wymianą butelki pustej na pełną gdzieś około godziny 16:01 obok ławki przy ognisku po lewej stronie od leśniczówki i na prawo od lasu. IN-niebieskie etiu na płyty CD, które niewiadomo jakim cudem przeskoczyło (w ręce) do innego kesza-jak na zdięciu.
Obrazki do tego wpisu:Etui, które wyskoczyło z kesza i wskoczyło do innego.