Nienawidzę wstawać raniutko ale dla takiej skrzynki... po prostu miód, mleko i orzeszki że się tak wyrażę
Ekipa RoDaJJ była nieco przymulona a potem zanadto zaangażowana w związku z czym dostałem po łepetynie dwa razy: za pędzenie do przodu i za ospałość. Miejsce świetne choć marudzenie starszyzny skutecznie odwodziło mnie od podziwiania :P