Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Anioły i Demony    {{found}} 46x {{not_found}} 2x {{log_note}} 6x Photo 1x Galeria  

577315 2012-05-10 19:57 ton (user activity422) - Znaleziona

Przymierzałem się do rozpoczęcia tej zagadki wiele razy, ale zawsze albo pierwszy etap był zamknięty, albo po prostu nie było czasu żeby tam podejść. Tym razem, po spotkaniu Bućków przy Chińczyku 3 maja, kiedy oni zastanawiali się nad kolejnym krakowskim keszem do namierzenia, pomyślałem sobie, że jesteśmy blisko i można by tam podejść i sprawdzić czy będzie otwarte. Okazało się, że pan właśnie zamknął, ale po grzecznej prośbie i obiecaniu, że będziemy krótko, zgodził się nas wpuścić.
W etapie drugim najpierw trafiliśmy do tulipanów, ale że żadnej tablicy tam nie było, to zweryfikowaliśmy pojęcie "sumy cyfr" i udało się odnaleźć róże. Po obliczeniu współrzędnych etapu trzeciego okazało się, że Bućki były tam chwilę wcześniej i mają na aparacie uwiecznione co trzeba (:
Później musiałem już porzucić poszukiwanie istot duchowych na ten dzień, więc resztę dokańczałem dzisiaj.
Kolejne dwa etapy okazały się już nie tak dokładnie geowyznaczone, ale dzięki obszernym opisom udało mi się znaleźć co trzeba i - po wyliczeniu dwóch różnych miejsc finału - udałem się w bardziej prawdopodobne z nich. Na miejscu okazało się, że kordy wskazują miejsce niedostępne, a metalu do obszukania sporo. Na szczęście spoiler okazał się jednoznaczny ((:
Z pojemnika rzeczywiście trochę lepiec odłazi, ale logbook w środku suchutki i miejsca w nim sporo, był tylko nieco nadpalony. Czyżby ktoś go suszył zapalniczką? ;)
Cała zagadka świetna, dzięki za miłe zwiedzanie miejsc anielskich i demonicznych! Trochę tylko szkoda, że skrzynka taka mała - po taaakim spacerze jest apetyt na więcej (:
DZZiK!