Poszło dość sprawinie choć fioletowych napisów było kilka :D. Z Norrolanquarem i Tauro zrobiliśmy mały serwis, wysuszony i umyty pojemnik wywaliliśmy zgniłe graty ze środka i wysuszyliśmy logbook'a. Nowe worki i wylądowała na swoim miejscu. Pozdrawiam.